Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeZ tematem łączenia cross country i enduro wojowałem jeszcze jako zawodnik. Spróbujcie jednak zrozumieć organizatorów rajdów, którzy nie mogą puścić trasy przez lasy, a nawet łąki. W Europie zachodniej klasyczne enduro już dawno wyginęło i pozostało tylko cross country. Polskę i tak czeka ten sam los.
OdpowiedzSzanowny Kolego! W Europie Zachodniej jest bardzo wiele imprez enduro klasycznego, tytlko trasy są dobierane nie po drogach publicznych, są długie próby a nieco krótsze trasy okrężne, Włochy, Grecja, Hiszpania, Francja, Portugalia wiodą prym. Po kilkanascie enduro w sezonie!!! W cross country poszły kraje beneluxu, Niemcy tak pół na pół, Anglicy podobnie. A najwięcej enduro jest w Czechach, tylko tam są zupełnie inne warunki, głownie medialne, ale też wieloletnia tradycja, gdzie żaden "nawiedzony" ekolog ani innej maści "obrońca środowiska" nie jest mądrzejszy od papieża i nie podsyca debilnej bessy w stosunku do sportu motocyklowego.
Odpowiedz